Po 8 latach prac, podzielonych na 8 etapów, otwarty został Magazyn Zabytków Archeologicznych Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. Znajduje się pod niecką basenu Szkoły Podstawowej nr 11 na os. Zachód.
Wczoraj był ważny dzień dla stargardzkich muzealników. Uroczyście, z udziałem wielu gości, otworzyli stworzony przez siebie nowoczesny magazyn, w którym przechowywane będą ruchome zabytki pochodzące z archeologicznych wykopalisk na terenie Stargardu i innych miast byłego województwa szczecińskiego, bez Szczecina i Polic. Będzie tam także możliwość prowadzenia badań naukowych. To wyjątkowe miejsce na skalę kraju.
– To pierwszy taki magazyn, który powstał poza siedzibą muzeum – mówiła na otwarciu magazynu Ewa Stanecka, były wieloletni Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, obecnie główny specjalista w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Szczecinie. – To imponujące w swojej wielkości miejsce, na razie jeszcze puste, ale mam nadzieję, że szybko się wypełni. Bardzo istotne jest, że znajduje tu się pracownia, gdzie będzie można merytorycznie zajmować się zabytkami, od konserwacji po opracowanie. Ogromnie się cieszę i gratuluję. A jako konserwatorzy liczymy na współpracę.
W magazynie, który ma ponad 500 m kw., są przesuwne regały, duże stoły, lodówki, zaplecze socjalne. Dzieli się na:
- część magazynową
- część biurową
- pracownię wstępnej konserwacji
- skarbiec na zabytki o szczególnej wartości historycznej
Magazyn powstawał przez 8 lat, od 2014 roku. Autorzy 7 projektów, to Andrzej Bierca, kustosz z Działu Dokumentacji Zabytków Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie i kustosz Piotr Tarnawski z Działu Historii i Badań nad Społecznością Lokalną MAH Stargard. Jak podkreślał dyrektor Muzeum, w realizację zaangażowanych było też wielu innych stargardzkich muzealników.
– Wszystko przebiegło według planu, ale po drodze rodziły się też nowe pomysły, trzeba było się dostosowywać do nowych wymogów – mówi Andrzej Bierca z MAH Stargard. – Przede wszystkim jeżeli chodzi o wyposażenie, sprzęt, który będzie tu używany przez archeologów, konserwatorów: mikroskopy, znaczniki do zabytków, mierniki. Archeolodzy śledzili na bieżąco, co nowego wchodzi na rynek, trafiało to do projektu i było kupowane.
Magazyn na os. Zachód nie będzie otwarty na co dzień lecz tylko w razie, wcześniej zgłoszonej, potrzeby.
– To będzie miejsce pracy dorywczej – mówi A. Bierca. – W gmachu przy Rynku Staromiejskim archeolodzy będą mieć eksponaty opracowywane na bieżąco, które po wstępnym opracowaniu trafią tutaj. Jeżeli pracownicy lub osoby z zewnątrz – archeolodzy, naukowcy przeprowadzający badania, będą chcieli z nich skorzystać, tutaj na miejscu będzie taka możliwość.
Nadzór nad magazynem sprawuje Dział Archeologii MAH Stargard. To do nich trzeba będzie się zgłaszać w razie potrzeby skorzystania z magazynu, ale dopiero gdy trafią do niego artefakty, między innymi z wykopalisk prowadzonych na stargardzkiej starówce. Realny wydaje się czas dopiero po Nowym Roku.
– Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się przewieźć tu cały materiał – mówi Karolina Stań, kierująca Działem Archeologii Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie, autorka projektu na ostatni etap inwestycji. – To jest około 500 kartonów, z pół miliona artefaktów. Tylko z kwartału IX (na Starym Mieście) jest 170 tysięcy, tyle samo z ulicy Szewskiej. To zależy też kiedy inne jednostki będą nam przekazywały zabytki i czy będą one zgodne z naszymi wymogami. Trzeba będzie wszystko skatalogować, okleić. To trochę potrwa. A przecież wciąż mamy nowe badania. Teraz chętni mogą umówić się, by zobaczyć jak ten magazyn wygląda. Może zorganizujemy dni otwarte.
Dyrektor stargardzkiego muzeum przypomniał, że przed powstaniem magazynu w Stargardzie wizytował tego typu miejsce w Głogowie oraz w Niemczech.
– Ten magazyn to pierwszy taki obiekt w województwie zachodniopomorskim – mówi dr hab. Marcin Majewski, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. – Składając wniosek zamierzaliśmy, i nadal tę propozycję podtrzymujemy, że jesteśmy skłonni przyjmować zabytki archeologiczne z prac w miastach z terenu dawnego województwa szczecińskiego, poza Szczecinem i Policami. Ze względu na ilość tych zabytków, ale i możliwości budżetowe, te dwa miasta potrafią spokojnie sobie same poradzić.
Adaptację byłych szkolnych pomieszczeń gospodarczych oraz zakup wyposażenia sfinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Gmina Miasto Stargard.
– To dla nas ważne i oczekiwane miejsce – mówi Rafał Zając, prezydent Stargardu. – Ten magazyn pozwala nam dalej budować Stargard z pełnym zrozumieniem i szacunkiem dla historii tych ziem. Pracowaliśmy nad tym projektem konsekwentnie przez lata, zdobywając kolejne środki ze źródeł zewnętrznych. Dziękuję panu profesorowi dyrektorowi Marcinowi Majewskiemu i całej kadrze MAH za zaangażowanie i wytrwałość.
Projekt pochłonął w sumie ponad milion trzysta tysięcy złotych.