kozioł sarny
Fot. Emilia Chanczewska

Młody kozioł konwojowany na sygnałach i wydalony ze Stargardu

Biegał po parku Chrobrego, po terenie Centrum Socjalnego Caritas, gdzie dał się złapać w siatkę. W konwoju straży miejskiej i policji przewieziony został na witkowskie pola. Tam wybiegł z klatki na wolność pokazując biały zadek. I tyle go widziano!

Dziki zwierzak, wzbudzając powszechne zainteresowanie, biegał dziś na oślep po parku Chrobrego. Widziany był m.in. koło glorietty. Nie wiadomo którędy trafił na teren ośrodka Caritas przy Krasińskiego. Tam miotał się wzdłuż ogrodzenia aż do przyjazdu Michała Kudawskiego z firmy Larus, który ma umowę z miastem Stargard na odbiór dzikich zwierząt. Po przyjeździe do stargardzkiej Caritas szybko, z pomocą strażników miejskich i pracowników ośrodka, złapał rogacza w siatkę, a następnie do klatki.

– To nie jelonek ani sarenka, ale kozioł sarny, dorosły, około 2-letni – fachowo ocenił Michał Kudawski. – Jest cały, nie ma złamań, otarł sobie tylko poroże. Trzeba go jak najszybciej przewieźć na pole, bo nie wytrzyma dłużej stresu i padnie.

Zapadła szybka decyzja o konwojowaniu auta z koziołkiem w klatce. Od razu przyjechał patrol stargardzkiej drogówki. Policyjny radiowóz zamykał konwój, a otwierał do radiowóz straży miejskiej. W środku jechał Michał Kudawski z kozłem i wyżej podpisaną autorką. 😉 To było spore przeżycie, wyjące sygnały i migające światła dwóch radiowozów, duża prędkość i dziki zwierzak, który od połowy drogi zaczął głośno miotać się w klatce.

Na pięknych, zielono-żółtych polach w Witkowie kozioł został wypuszczony. Mimo wyczerpania około 3-godzinnym bezładnym bieganiem po mieście, szybko opuścił klatkę i pobiegł przed siebie błyskając nam białym zadkiem.

Pokazaliśmy ten moment na naszym Facebooku – zobacz TUTAJ.

Potem były symboliczne polne kwiatki dla Michała Kudawskiego, dla którego taka sytuacja to niemalże codzienność, szczególnie o tej porze roku.

Po kolejnych interwencjach (o tym w innym artykule) i powrocie na komendę Straży Miejskiej w Stargardzie, była okazja uwiecznić ściągę pomagającą odróżniać dzikie zwierzęta (patrz na końcu galerii zdjęć).