kaczki
Fot. Katarzyna Pieszko

Przy szkole w parku 3 Maja w Stargardzie bytują kaczki. Robią sobie spacery po mieście

We wtorkowy (23.04.2024 r.) poranek nasza czytelniczka w drodze do pracy miała nietypowy widok! Po ulicy Czarnieckiego spacerowały sobie dwie… kaczki. Pani Katarzyna dała nam znać, a my powiadomiliśmy straż miejską.

– Kaczuszki przyszły na przystanek autobusowy przy kościele Świętego Ducha odpocząć troszeczkę – napisała do nas po godzinie 8 stargardzianka Katarzyna Pieszko, której udało się utrwalić na fajnych zdjęciach parę spacerujących kaczek. Wielkie dzięki za ich przesłanie!

Zawiadomiliśmy Straż Miejską w Stargardzie. Usłyszeliśmy tam zapewnienie, że patrol sprawdzi, czy rzeczywiście kaczki nadal znajdują się na ulicy i gdy tak będzie, zawiadomi Michała Kudawskiego z ośrodka Dzika Ostoja w Wielgowie, który odpowiada za odławianie dzikich zwierząt znalezionych na terenie Stargardu.

Pani Kasia następnie dała znać, że spotkała młodzież z „parku”, która poinformowała ją, że są to kaczki żyjące koło ich szkoły i często chodzące sobie po mieście…

– Tak, to są nasze kaczki! – przyznaje Eliza Gumińska z sekretariatu Zespołu Szkół nr 1 w Stargardzie. – Żyją przy basenie przeciwpożarowym znajdującym się przed naszą szkołą i chodzą sobie na spacerki.

Kaczki nie tylko chodzą, ale i latają. Więc po dzisiejszym spacerze jedną z głównych ulic naszego miasta wróciły na swoje miejsce.

– Interwencja strażników zakończyła się informacją, że „kaczki odleciały” – mówi Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie.