Bartłomiej Michaliszyn psy
Materiał KKW Lewica

Bartłomiej Michaliszyn: Z adopcją psa jest jak z wyborami do samorządu!

Wielu z Państwa kojarzy mnie z działalności na rzecz bezdomnych zwierząt. To bardzo miłe, dlatego chciałbym podzielić się z Państwem jak odpowiedzialnie adoptować psa w kilku krokach:

Bartłomiej Michaliszyn psy
Materiał KKW Lewica

Postaw się w sytuacji osoby zaadoptowanej przez parę szympansów.

Być może wydaje się to śmieszne, ale to jedno z mądrzejszych zdań jakie przeczytałem odnośnie opieki nad psami w życiu. Człowiek i pies pomimo, że są ssakami to zupełnie inne gatunki. Mamy inne potrzeby, psy szczekają, warczą, gryzą rzeczy, kopią dziury i tarzają się w odchodach. Podobnie jest z radnymi, każdy z nas jest inny. Najważniejsze co chcemy osiągnąć.

Jeśli jesteś w stanie to zaakceptować przejdź dalej, jeśli nie zostań wolontariuszem w schronisku dla zwierząt w Kiczarowie.

Uzgodnij adopcję ze wszystkimi domownikami

To bardzo ważne, aby wszyscy domownicy wyrazili zgodę, pies zmienia życie wszystkich domowników. Być może cała rodzina będzie zaangażowana w pracę na pewnymi psimi problemami. Budowanie więzi na linii człowiek-pies jeśli któryś z domowników się nie zgadza jest niezwykle trudne i często prowadzi do problemów behawioralnych u psów. Tak, wszyscy znamy memy z kategorii „Tato nie chciał psa, tato z psem po tygodniu…” , ale życie to nie mem, a widok porzuconego psa zapada w pamięć na lata.

Radnego wybierasz na 5 lat, psa na kilka kadencji. Przemyśl swoją decyzję.

Zarówno wybór psa jak i swojego kandydata na radnego trzeba dobrze przemyśleć. W obu sytuacjach należy poczytać co jeden i drugi wniesie do naszego życia. O ile po wyborze radnego żyjecie osobno, to pies będzie towarzyszył Ci nie tylko w nudne zimowe wieczory, ale także podczas upalnych wakacji czy rodzinnych świąt. Zastanów się czy widzisz obok siebie psa za 5 czy 10 lat od momentu decyzji.

Jeśli nie jesteś gotów na podjęcie takiej decyzji, zostań domem tymczasowym a ja wyjaśnię Ci o co w tym chodzi.

Dopasuj psa do swojego charakteru, patrz oczami i rozumem!

Jeśli adoptujesz psa staraj się słuchać pracowników schroniska lub wolontariuszy, którzy wiedzą co nieco o charakterze psa. Dopasuj psa do swojego trybu życia, jeśli jesteś fit świrem biegającym po 50 km dziennie nawiążesz o wiele lepszą więź z aktywnym psem potrzebującym ruchu. W przypadku trybu kocyk plus kawka to psi senior lub mało aktywny pies będzie o wiele lepszym wyborem. Wygląd psa jest ważny bo jeśli odpowiada nam wizualnie to łatwiej nawiązujemy z nim więź, tak ukształtowała nas natura. Jednak jeśli wybór jest tylko o wygląd to życie szybko możne tą więź negatywnie zweryfikować.

Podobnie jest z radnym, wybierz tego z którym mógłbyś spotykać się raz w tygodniu na kawie. To do niego chętniej pójdziesz z własnymi problemami niż do obcej osoby.

Wybierz negatywne psie zachowanie, które będzie Ci najmniej przeszkadzać.

Nikt z nas nie jest idealny, podobnie jest z psami. Często mamy założenie, że adoptując psa musi być on nam dozgonnie wdzięczny i zachowywać się jak pluszowy miś. Pies na pewno doceni, że ma swój własny kąt i ręce do głaskania. Jednak adopcja nie kasuje ani dotychczasowego życia ani faktu, że pies jest żywą czującą istotą. Może mieć gorszy dzień, może się źle czuć i warczeć gdy dotykasz bolesne miejsce. Wciąż może się czegoś bać.

Kandydaci na radnych też nie są idealni, ale się staramy. Przynajmniej ja!

Wybierz mnie na radnego, a ja pomogę wybrać Ci psa!

P.S. Niezależnie od Twojej decyzji przy urnie wyborczej chętnie pomogę wybrać Ci psa i przeprowadzę Cię przez proces adopcji:)

Bartłomiej Michaliszyn

wybory samorządowe bartłomeij michaliszyn

Materiał KKW Lewica