Cezary Pakulski, kandydat Trzeciej Drogi w wyborach parlamentarnych, mandatu posła nie zdobył, ale zyskał spore poparcie mieszkańców, otrzymując 8379 głosów. Poniżej informacja, którą przesłał do naszej redakcji.
To jest moje podziękowanie dla Was za udział w wyborach i za oddanie na mnie Waszego głosu.
Zrobiliśmy to. Wspólnie z Koalicją Obywatelską i Nową Lewicą wygraliśmy wybory. Pokonaliśmy Zjednoczoną Prawicę i zniweczyliśmy plany Konfederacji na dobry wynik. Brawo My. Z dniem 15 października 2023 roku „kończą się dni wielkiego lamentu i nadchodzi czas radości”.
Zwracam się do każdej spośród 8379 osób, które w wyborach oddały na mnie swój głos. Za każdy z nich serdecznie i szczerze dziękuję. Każdy z tych głosów był głosem za Polską bezpieczną, demokratyczną, solidarną i zieloną, za Polską wolną od rządów PiS i Suwerennej Polski. Bardzo chciałem, żeby każdy z tych głosów okazał się również głosem za Polską zdrową, z prawdziwie publiczną, łatwo dostępną i przyjazną osobom chorym opieką zdrowotną. Taką, która zapewni powszechne bezpieczeństwo zdrowotne, również tym mieszkającym poza dużymi miastami, niezamożnym, wykluczonym i najsłabszym. Wreszcie taką, która zainteresuje się także osobą zdrową, zanim zachoruje. Prawie się Nam udało.
W Polsce 2050 byłem kandydatem drugiego wyboru, a to oznacza, że oddany na mnie głos nie był przypadkowy. Zagłosowaliście nie za partyjną marką, a za człowiekiem i jego wizją zmian w systemie ochrony zdrowia. Właśnie dlatego każdy oddany na mnie głos jest tak ważny i cenny. Za głos każdy z osobna bardzo Wam dziękuję. Kontaktując się z Wami mówiłem, że w kwestii naprawy systemu ochrony zdrowia wiem co zrobić, wiem jak to robić, ale tylko Sejm i sejmowa komisja zdrowia dają możliwości, żeby to zrobić. Mówiłem, że inni mają hasła, gdy my mamy programy. Dzisiaj wszystko jest trochę trudniejsze, bo w wyborach nie osiągnąłem skutecznego wyniku, a resort zdrowia przestał być wymieniany jako priorytetowy dla Polski 2050 Szymona Hołowni, dla Trzeciej Drogi. Trudno mi to zrozumieć, bo My NAPRAWDĘ mamy gotowe programy. Obiecuję, że tematy poruszone przeze mnie w kampanii będą żyły, że będę o nie walczył. One muszą zostać zrealizowane. Inaczej szybko zwycięstwo wyborcze przeistoczy się w porażkę. Zdrowie przecież jest najważniejsze. Moje hasło wyborcze „Zdrowiu na ratunek” pozostaje hasłem na czas powyborczy. Chcę żebyście, wiedziały/żebyście wiedzieli, że mój wynik w wyborach traktuję jako ogromne zobowiązanie. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.
Cezary Pakulski