Stargardzcy policjanci apelują do rodziców, by zwracali uwagę, co robią ich dzieci. Sześć młodych osób weszło na teren basenu pożarowego chcąc łowić ryby.
Stargard.News został wczoraj zaalarmowany przez internautkę o sytuacji na obrzeżach osiedla Chopina w Stargardzie, przy ulicy Nasiennej. Zauważyła tam interwencję policji wobec osób małoletnich. Sytuacja miała miejsce przy basenie pożarowym.
Pojechaliśmy we wskazane przez naszą czytelniczkę miejsce. Policjanci interweniowali tam w sprawie grupy młodych osób. Ustaliliśmy, że nie doszło do żadnego groźnego zdarzenia, ale być może interwencja policji zapobiegła niebezpiecznej sytuacji. Poprosiliśmy dzisiaj policję o informacje w tej sprawie.

– Interwencja została podjęta po tym, jak otrzymaliśmy zgłoszenie o dzieciach kręcących się po terenie basenu pożarowego – wyjaśnia asp. Justyna Siwarska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Policjanci zastali tam sześć osób. Jak się okazało, weszły one na teren basenu pożarowego w celu łowienia ryb.
Policjanci nakazali młodym ludziom opuścić teren basenu pożarowego. Na miejsce wezwani zostali dorośli z ich rodzin. Po pouczeniu dzieci pod ich opieką wróciły do domów.
Na teren basenów pożarowych nie można wchodzić. Baseny te są ogrodzone, a przechodzenie przez ogrodzenia jest zabronione. I w takich miejscach nie można wędkować.
asp. Justyna Siwarska, KPP Stargard

Stargardzka policja apeluje do rodziców i opiekunów, by zwracali większą uwagę na to, co robią ich dzieci.
– Brak odpowiedniej uwagi rodziców lub opiekunów dzieci może powodować niebezpieczne i tragiczne w skutkach wydarzenia – mówi asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard. – Przypominamy również, że całkowita odpowiedzialność nad dzieckiem spoczywa na ich rodzicach lub opiekunach. Przyglądajmy się temu, czym zajmuje się nasze dziecko, jak i z kim spędza wolny czas i czy jest bezpieczne.