Jest już uzbierane ponad milion złotych, ale wciąż pilnie potrzebna jest jeszcze duża suma. Leczenie 15-miesięcznej Hani Dyby, mającej siatkówczaka w obu oczkach, pochłonąć ma aż milion siedemset tysięcy złotych!
Dokładnie 2 tygodnie temu do redakcji Stargard.News dotarła łamiąca serce informacja o kolejnym bardzo chorym dziecku z naszego miasta. Pisaliśmy o pilnej zbiórce wielkiej sumy pieniędzy na leczenie małej Hani:
Dziękujemy za każde ze 158 udostępnień naszej informacji na Facebooku!
W tej trudnej sytuacji serce rośnie, jak bardzo pomocni są mieszkańcy Stargardu, i nie tylko. Z każdej strony płynie pomoc dla Hani. Dzięki temu udało się na dziś przekroczyć zawrotną sumę pieniędzy ze zbiórek: milion złotych!
Dziś, we wtorek 13 lutego 2024 roku, rodzice Hani Dyby na platformie siepomaga.pl zamieścili bardzo pilną aktualizację:
Hania doleciała szczęśliwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie lekarze rozpoczną walkę o jej życie! Wciąż nie mamy pełnej sumy, by pokryć koszty leczenia! Aby ocalić Hanię, musimy jak najszybciej zebrać niemal 700 tysięcy złotych!
W tej chwili rozpoczyna się najważniejszy etap walki o życie i zdrowie Hani!
Lekarze chcą rozpocząć terapię jak najszybciej! W czwartek Hania otrzyma pierwszą dawkę chemii dotętniczej w szpitalu. Musimy jak najszybciej zebrać brakującą kwotę, aby leczenie nie zostało przerwane.
Musimy jak najszybciej opłacić chemię, która jest najdroższa. Jeśli tego nie zrobimy, leczenie się nie odbędzie.
Prosimy o masowe udostępnienia i wszelką możliwą mobilizację!
TUTAJ można zapoznać się z historią choroby małej stargardzianki i wpłacić pieniądze pilnie potrzebne na jej leczenie.
Przypominamy, że można też dołączyć do grupy na Facebooku: Licytacje dla Hani zmagającej się z nowotworem oczu.