Skwer
Fot. Grzegorz Drążek

Nie żyje kobieta. Policja: To nie była śmierć z wychłodzenia

51-letnia bezdomna kobieta zmarła w sobotni poranek na skwerze przy placu Wolności w centrum Stargardu.

Stargardzka policja dzisiaj około godziny 6 otrzymała zgłoszenie, że na skwerze przy placu Wolności jest ciało kobiety. Mieszkańcy zaczęli rozpowszechniać informację, że zamarzła śpiąc na ławce. Policja temu zaprzecza.

– Śmierć nie nastąpiła w wyniku wychłodzenia – podkreśla mł. asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Przybyły na miejsce lekarz potwierdził, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. Wykluczono udział osób trzecich.

Skwer, na którym znaleziona została martwa bezdomna 51-letnia kobieta to miejsce, w którym gromadzą się osoby bezdomne. Często piją tam alkohol, o czym nawet dzisiaj świadczą walające się w pobliżu ławek na skwerze butelki po alkoholu.

Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, dzisiaj wczesnym rankiem na skwerze przy placu Wolności kilka osób raczyło się alkoholem. Kobieta, która była wśród tych osób, nagle zmarła. Przyczyną śmierci prawdopodobnie było zatrzymanie krążenia.