Wernisaż Marcina Parzybuta
Przy mikrofonie Marcin Parzybut, autor zdjęć, fot. Emilia Chanczewska

Piękna lekcja przyrody z Marcinem Parzybutem

Na ściany Galerii Sztuki Brama sfrunęły małe ptaki, przytruchtały duże ssaki kopytne. Jest też lisek, jest dzik, są nawet gady i owady! A wszystko za sprawą stargardzkiego fotografika, którego wystawę zdjęć można tam oglądać przez najbliższy miesiąc, do 27 listopada.

Ostatni czwartek miesiąca oznacza wernisaż zorganizowany przez Stargardzkie Stowarzyszenie Miłośników Sztuk Plastycznych Brama w swojej galerii, działającej w zabytkowej Bramie Wałowej przy końcu ulicy Chrobrego. Tak było i wczoraj! Prezes Bramy, Ludmiła Sabadini, zaprosiła miłośników pięknych widoków na otwarcie wystawy pt. „Naturalnie przyroda”. Swoje przyrodnicze fotografie pokazał Marcin Parzybut ze Stargardu, należący do SSMSP Brama.

– To moja kolejna wystawa w Stargardzie od 3 lat, ale nic się od tej pory nie zmieniło, cały swój wolny czas spędzam w krzakach – żartował na wernisażu Marcin Parzybut. – Na ścianach jest to, co tygryski lubią najbardziej – klasyka, duże ssaki kopytne. Podane klasycznie, jak również w wersjach nieco bardziej artystycznych. Są też zdjęcia, które rzadziej pojawiają się w moim portfolio, pokazujące piękno natury, jak ją widzę: płatki mirabelki, pająka we wrzosach, czy suszka. Najwięcej jest ptaków, ale innych. Niewielkie, niedoceniane jako modele, niewidzialne, występujące powszechnie na plażach, polach, zbiornikach wodnych.

Na wernisażu frekwencja dopisała. Oprócz bliskich, znajomych, koleżanek i kolegów z pracy, do Bramy stawiła się liczna rzesza fotografujących, także specjalizujących się jak pan Marcin w fotografii przyrodniczej.

Gdzie pan Marcin szuka swoich pięknych, dzikich modeli? Jak zdradził Stargard.News, często w pobliżu Stargardu, np. w okolicach Suchania, Dobrzan, w Kiczarowie, ale też na Żabim Uroczysku w małym lasku między Stargardem a Żarowem, gdzie najczęściej spotyka ptaki, ale też dziki, sarny, jelenie, czy przy cukrowni w stargardzkim Kluczewie. Nadmorskie ptaki, i nie tylko, pochodzą z terenu Wolińskiego Parku Narodowego.

Marcin Parzybut oprócz przyrody fotografuje także zabytki oraz wschody i zachody słońca.

Wernisaż uprzyjemnił poetycki występ Anny nomen omen Zięby oraz gitarzystów, Radosława Dziakowicza – gitara klasyczna i Grzegorza Dziakowicza – gitara basowa.

Oficjalnego otwarcia wystawy „Naturalnie przyroda” dokonały Iwona Wiśniewska, stargardzki starosta oraz Sylwia Kuleczko, zastępczyni dyrektor Wydziału Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Urzędu Miejskiego w Stargardzie.

Tradycyjnie można było wylosować dwie prace, dwie panie miały szczęście stać się posiadaczkami zdjęć, z liskiem i z bażantem.