W niedzielny wieczór policjanci z Posterunku Policji w Ińsku przeprowadzili pościg za kierowcą, który się nie zatrzymał do kontroli drogowej. Następnie porzucił auto i uciekał pieszo. Został zatrzymany po kilkuset metrach. Jak się okazało, miał ponad 3 promile alkoholu i orzeczony przez sąd dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem (niedziela 16 czerwca 2024 roku), około 21 godziny. Policjanci z Posterunku Policji w Ińsku uzyskali informację, że po miejscowości Czeryń jeździ nietrzeźwy kierujący.
– Natychmiast udali się na miejsce, gdzie podczas penetracji zauważyli peugeota, którego kierujący jechał całą szerokością jezdni – relacjonuje dziś asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Funkcjonariusze za pomocą sygnałów dźwiękowych i błyskowych nakazali kierowcy zatrzymanie samochodu. Mężczyzna zamiast zatrzymać auto gwałtownie przyspieszył. Policjanci natychmiast poinformowali dyżurnego jednostki i rozpoczęli pościg. Kierowca porzucił auto i kontynuował pościg pieszo. Został zatrzymany po kilkuset metrach.
Okazało się, że 34-latek był kompletnie pijany. Badanie wykazało u niego ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
– Został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Odpowie za niezatrzymanie pojazdu i kontynuowanie jazdy pomimo wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli drogowej polecenia zatrzymania samochodu, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz jazdę pomimo wydanego zakazu prowadzenia – dodaje asp. Justyna Siwarska z KPP Stargard. – Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.