auto autobus
Fot. ilustracyjne/Emilia Chanczewska

Strzał z wiatrówki w autobus MPK Stargard? W środku byli pasażerowie

Stargardzka policja prowadzi czynności w sprawie zdarzenia dotyczącego uszkodzenia autobusu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Stargardzie. Istnieje podejrzenie, że ktoś strzelał z wiatrówki.

Do zdarzenia doszło dzisiaj rano. Nasz czytelnik poinformował nas, że policjanci prowadzili czynności na ulicy Sienkiewicza w Stargardzie. Trwały kilka godzin. Zabezpieczane były ślady w autobusie. Dziękujemy czytelnikowi za informację.

Policja potwierdza prowadzenie czynności, ale na ten moment nie potwierdza, że do autobusu strzelano z wiatrówki.

– Prowadzone są w tej sprawie czynności, ale nie ma jeszcze kwalifikacji zdarzenia – mówi mł. asp. Ewa Majdzińska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Nikt nie ucierpiał.

O zdarzeniu rozmawialiśmy z prezesem MPK Stargard. Jak nam powiedział, doszło do niego o godzinie 6.12 na przystanku przy ulicy Sienkiewicza w Stargardzie. W chwili, kiedy kierująca autobusem linii nr 12 zamykała drzwi rozległ się odgłos uderzenia w nie czymś. Słyszał go też jeden z pasażerów. Jak ustaliliśmy, ślad na autobusie wskazuje, że raczej nie było to uderzenie kamieniem. Wygląda to bardziej na strzał z wiatrówki.

– Na miejsce przyjechała policja, zabezpieczone zostały ślady, autobus ten ma monitoring, który też został zabezpieczony – wyjaśnia Andrzej Haftman, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Stargardzie. – Najważniejsze, że nikt nie ucierpiał. W autobusie było wtedy kilka osób.

Policja ustala, co dokładnie się wydarzyło i kto dokonał uszkodzenia autobusu. Rozmawiała z kierującą autobusem, była w siedzibie MPK Stargard. Autobus jest teraz na terenie bazy. Policja jeszcze będzie wykonywała w nim dalsze czynności.