Obiekty wstydu Stargardu. Czas najwyższy coś z tym zrobić
Pokazujemy miejsca, które nie są dobrą wizytówką Stargardu. To obiekty zaniedbane, opuszczone czy takie, które są użytkowane, ale wymagają pilnych remontów.
Pokazujemy miejsca, które nie są dobrą wizytówką Stargardu. To obiekty zaniedbane, opuszczone czy takie, które są użytkowane, ale wymagają pilnych remontów.
Na czas przebudowy peronów dworca kolejowego w Stargardzie dla pasażerów postawiono przenośne toalety. Czytelniczka alarmuje, że w środku toi toie wyglądają okropnie.
Stargardzianie zwracają uwagę na dziki podchodzące blisko zabudowań w Stargardzie. Na ulicy Limanowskiego weszły na posesję mieszkańców.
Rodzice dzieci z oddziału Przedszkola Miejskiego nr 1 w Szkole Podstawowej nr 3 alarmują, że przedszkolaki marzną. Miasto podjęło już decyzję, co dalej z przedszkolakami.
Kierowca busa, rozwożący po Stargardzie truskawki, nagminnie stawia auto na chodniku, zasłaniając widoczność na wyjeździe na ulicę Piłsudskiego.
Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego ustawiło trzy tablice ostrzegawcze na terenie byłego targowiska przy ulicy Płatnerzy w Stargardzie.
W różnych rejonach Stargardu, a także w pobliżu miasta, natrafić można na wraki pojazdów.
Nasz czytelnik interweniuje w sprawie terenu po targowisku przy ulicy Płatnerzy w Stargardzie. Jego zdaniem, zimą chodzenie tamtędy może być niebezpieczne.