Zdjęcie z aparatu
Interwencja straży miejskiej w Stargardzie, Fot. Emilia Chanczewska

Ulica Mickiewicza. Pijana kobieta zostawiła przywiązanego psa

Bulwersująca interwencja. Mieszkanka powiadomiła straż miejską, że przy sklepie pozostawiony został pies. Przywiązany wysoko do kłódki stał na tylnych łapkach. Właścicielka zwierzaka okazała się pijana.

Dziś około godziny 17 przy ulicy Mickiewicza działał patrol straży miejskiej. Wezwany został przez młodą kobietę na pomoc pieskowi. Sama będąc właścicielką psa ogromnie zbulwersowała się zastaną przy Żabce sytuacją. Jedna z mieszkanek tej ulicy przywiązała swojego psa do kłódki na sklepowej rampie. Zwierzak stał na tylnych łapach. Akurat zaczął padać deszcz.

Kobieta odwiązała psa z kłódki i przywiązała niżej, do barierki na rampie, by kundelek mógł tam normalnie stać.

Gdy przyjechała straż miejska, udało im się z pomocą zgłaszającej ustalić mieszkanie właścicielki psa. Weszli do środka, gdzie było w sumie 8 osób. Kobieta była pijana. Zabrała psa. Straż miejska odpowiednio ją ukaże. Najprawdopodobniej dostanie mandat.

Stargardzianka, która zareagowała zapowiada, że gdy kolejny raz zobaczy taką sytuację, też na pewno nie pozostanie obojętna.

Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem, za które grozi kara do 3 lat więzienia.