Kierowcy wyjeżdżający spod wiaduktu na ulicę Bogusława IV nie zobaczą teraz znaku zakazującego skrętu w lewo w ulicę Barnima. Od mieszkańców dowiedzieliśmy się, że to efekt ich interwencji w sprawie tego znaku drogowego.
Od kilku miesięcy, w związku z objazdem zamkniętej dla ruchu drogi pod wiaduktem w centrum Stargardu, obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu. W dwóch miejscach ustawiono znaki zakazujące skrętu w lewo. Jeden, dla kierowców wyjeżdżających spod wiaduktu na ulicę Bogusława IV, dotyczy skrętu w ulicę Barnima. Drugi, dla kierowców jadących spod wiaduktu przy ul. Konopnickiej/Pierwszej Brygady, dotyczy skrętu w ulicę Towarową.
Oba te znaki wzbudzają kontrowersje wśród kierowców. Nie brakuje osów, które mimo zakazu skręcają w lewo. Niektórzy w związku z takim zachowaniem otrzymali mandaty od policji. Teraz okazuje się, że jeden ze znaków został usunięty.
Wczoraj zauważyliśmy, że z drogi zniknął słupek ze znakiem zakazującym skrętu w lewo w ulicę Barnima. Leży on obok, za murkiem na trawie. Po naszej informacji na ten temat skontaktował się z nami jeden z mieszkańców, który poinformował, że to efekt interwencji w sprawie tego znaku drogowego. Okazuje się, że znak zakazujący skrętu w lewo w ulicę Barnima nie został uwzględniony w tymczasowej organizacji ruchu. Nie ma go także na planach stałej organizacji ruchu.
– To oznacza, że w ogóle nie powinno go tam być i wykonawca przebudowy wiaduktów w Stargardzie dlatego go usunął – mówi nam czytelnik.