Przy alei Żołnierza 42 w Stargardzie mieści się „ozet” czyli Oddział Zewnętrzny w Stargardzie Aresztu Śledczego w Szczecinie, do grudnia 2021 roku funkcjonujący jako Zakład Karny w Stargardzie. Osadzonych w nim jest około pół tysiąca więźniów. Mają sporo wolnego czasu. Służba Więzienna stara się im go dobrze zagospodarować.
– Osadzeni w ramach programu readaptacji społecznej pn. „W zdrowym Ciele Nowy Ja” mają możliwość uczestniczyć w zajęciach sportowych – poinformował dziś kpt. Grzegorz Terlikowski, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Szczecinie. – Dobrze zorganizowane zajęcia sportowe są nieodzownym elementem wpływania na utrzymanie dobrego samopoczucia, zdrowia, ale co najważniejsze kształtowania postaw i charakterów osób pozbawionych wolności. Jesteśmy przekonani, że oddziaływania poprzez sport ukształtują charakter osadzonych i już więcej skazani nie pójdą drogą na skróty.
Jak opowiada kpt. Terlikowski, wspomniany program to także spotkania ze sportowcami. W stargardzkim „ozecie” gościł już m.in. olimpijczyk, wioślarz Marek Kolbowicz, zawodnicy MMA Tomasz Narkun i Tomasz Romanowski, czy triathlonista, mistrz świata w podwójnym Ironmanie Jerzy Górski.
– Mamy też wyjścia poza teren jednostki, np. do kina, na mecze – mówi G. Terlikowski. – Program „W zdrowym Ciele Nowy Ja” finansowany jest z Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy, czyli z pieniędzy wypracowanych przez osadzonych.
W rozbudowywanym Zakładzie Karnym w Stargardzie osadzonych jest na dziś nieco ponad pół tysiąca więźniów. Są w nim oddziały:
- aresztu śledczego,
- zakładu karnego typu zamkniętego dla młodocianych,
- zakładu karnego typu półotwartego dla odbywających karę po raz pierwszy,
- zakładu karnego typu półotwartego dla młodocianych.
ZOBACZ TEŻ: Stargardzcy więźniowie uczą się w zawodzie nowoczesnego tokarza