Na ulicy Morskiej w Stargardzie pieszy został potrącony przez samochód. Policja ustaliła, że mężczyzna wtargnął pod auto. Był nietrzeźwy.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17 na ulicy Morskiej w Stargardzie, na wysokości jednej z bram wejściowych na ogródki działkowe. Ulica Morska to droga wyjazdowa ze Stargardu w kierunku Klępina i dalej Małkocina. O zdarzeniu poinformował nas czytelnik.
– Na ulicy Morskiej było potrącenie pieszego przez samochód – poinformował nas internauta. – Mężczyzna leżał na ulicy i się nie ruszał. Nie wyglądało to dobrze. W samochodzie rozbita była przednia szyba.
Policja potwierdziła nam, że na ulicy Morskiej w Stargardzie doszło do potrącenia pieszego, 35-latka.
– Mężczyzna wtargnął pod samochód, był nietrzeźwy – informuje asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Rozmawialiśmy ze świadkami sobotniego wypadku.
– Ten mężczyzna szedł drogą w kierunku Klępina, mocno się zataczał – usłyszeliśmy od nich. – Prawdopodobnie szedł prawą stroną drogi. Potrąciło go auto, taki van, jadące w tym samym kierunku. Pieszy pewnie nagle wszedł z pobocza na jezdnię.
Kiedy tamtędy przejeżdżałem, on leżał na drodze jak zabity.
Świadek
Pieszy przeżył wypadek, został przetransportowany przez pogotowie do szpitala. Nieoficjalne, pierwsze informacje mówiły o tym, że mógł doznać poważniejszych obrażeń. Później na szczęście okazało się, że obrażenia nie zagrażają jego życiu.
Jeszcze dzisiaj w miejscu wypadku można zobaczyć pozostałości po akcji ratunkowej i ślady krwi. Na jezdni leżała też czapka, która spadła z głowy pieszego po tym, jak został potrącony przez auto. Leży też uszczelka z rozbitej szyby w samochodzie.
Okoliczności wczorajszego wypadku wyjaśnia stargardzka policja. Po zdarzeniu przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu na ulicy Morskiej.
– Policja, która tutaj działała, odjechała po godzinie 20 – mówi nam jeden z mieszkańców ulicy Morskiej w Stargardzie.
35-latek został ukarany mandatem.
Dziękujemy czytelnikowi za informację o zdarzeniu.