suzuki
pixabay.com

Kierował suzuki pijany i mimo zakazu. Zatrzymał go policjant KPP Stargard, będący na wolnym

Ponad promil alkoholu i zakaz prowadzenia pojazdów miał kierujący samochodem suzuki, zatrzymany w okolicy podstargardzkiego Poczernina. Do zatrzymania doprowadził asp. Władysław Łysoń z KPP Stargard mimo że nie był wtedy na służbie.

– Asp. Władysław Łysoń, który na co dzień pełni służbę jako pomocnik dyżurnego stargardzkiej jednostki, w czasie wolnym od służby zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę – informuje dziś asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Do tego zdarzenia doszło w okolicy Poczernina.

Funkcjonariusz kierując prywatnym autem zauważył, że suzuki przed nim jedzie niepewnie. Kierujący nim mężczyzna wykonywał niebezpieczne manewry, zjeżdżał na pobocze i wracał na jezdnię nie zachowując toru jazdy. Jechał od prawej do lewej strony jezdni.

– Policjant mając podejrzenie, że kierujący może być pod wpływem alkoholu postanowił go zatrzymać. Przez pewien czas było to niemożliwe z racji stylu jazdy mężczyzny. W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał się. Policjant wykorzystał ten moment, natychmiast podbiegł do auta – relacjonuje asp. Justyna Siwarska. – Za kierownicą siedział kompletnie pijany kierowca. Asp. Władysław Łysoń wyjął kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając dalszą jazdę i wezwał patrol będący w służbie. Badanie wykazało, że kierowca miał ponad promil alkoholu w organizmie i do tego aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Został zatrzymany na noc na komendzie policji.

Mundurowy udowodnił, że policjant reaguje zawsze wtedy, kiedy dochodzi do łamania prawa. Jego reakcja być może zapobiegła tragedii na drodze, którą mógł spowodować nietrzeźwy kierowca.

asp. Justyna Siwarska, KPP Stargard