Sąd Rejonowy
Wyrok skazujący złodzieja i paserkę zapadł dziś, 26 lutego 2024 roku, w Sądzie Rejonowym w Stargardzie, fot. Emilia Chanczewska

Po serii kradzieży rowerów. Złodziej recydywista i paserka skazani przez Sąd Rejonowy w Stargardzie

Dziś, w poniedziałek 26 lutego 2024 roku, po południu, w Sądzie Rejonowym w Stargardzie zapadł wyrok skazujący dwoje stargardzian, Annę O. oraz Przemysława D. Kobieta oskarżona była o paserstwo, mężczyzna o kradzieże z włamaniem. Oboje przyznali się do winy.

W połowie minionego, 2023 roku, przez Stargard przetoczyła się fala kradzieży z włamaniami. Głównie do piwnic, ale także do sklepu czy na klatki schodowe. Ginęły przede wszystkim rowery, ale nie tylko. Łupem padły też zegarki ze sklepu chińskiego w centrum miasta, elektronarzędzia, czy elektryczna hulajnoga.

Do włamań dochodziło głównie w centrum Stargardu, także na ul. 11 Listopada, na Szkolnej.

Stargardzkiej policji udało się ustalić i zatrzymać sprawcę. To 39-letni stargardzianin Przemysław D., który ma za sobą odbytą – w latach 2018-2022 – karę więzienia za podobne przestępstwa. Jest więc recydywistą, co ma wpływ na wysokość kary.

Część fantów udało się odzyskać. Przemysław D. w śledztwie zeznał, że resztę, głównie rowery, sprzedał przypadkowym osobom na rynku przy ulicy Reja w Stargardzie.

Zatrzymana została również – w połowie czerwca 2023 roku – 42-letnia stargardzianka Anna O. W policyjnym areszcie spędziła wówczas dobę. Skazana dziś została za paserstwo, przetrzymywanie w domu skradzionych rzeczy, w tym rowerów. Dostała 8000 zł grzywny. Musi też ponieść 800 zł – część kosztów sądowych. W śledztwie Anna O. zeznawała, że nie wiedziała iż pozostawione u niej przez znajomego Przemysława D. rzeczy pochodzą z kradzieży.

Przemysław D. został skazany na łączną karę 2 lat więzienia. Musi ponieść część kosztów sądowych – 300 zł. Przede wszystkim oddać ma pieniądze będące równowartością skradzionych, a następnie sprzedanych rzeczy. W sumie jest to ponad 17 tys. zł. Najbardziej wartościową rzeczą był rower skradziony z komórki w budynku w centrum Stargardu, który właściciel wycenił na 5 tys. zł.

Dziś w Sądzie Rejonowym w Stargardzie otwarty, następnie zamknięty został przewód sądowy. Wyrok ogłoszony został bez udział stron. Na sali była jedynie część poszkodowanych, którzy w wyniku przestępczej działalności Przemysława D. stracili latem minionego roku swoje rowery. Wyrok, po uprawomocnieniu się, jest tytułem egzekucyjnym, na podstawie którego komornik ma prawo rozpocząć egzekucję należności.