Od wtorku 13 lutego br. trwa budowa wału przeciwpowodziowego na Inie we wsi Smogolice. Stan rzeki podniósł się aż do ok. 3 m. Zalaniem zagrożona jest droga dojazdowa. Piaskiem wypełnionych i ułożonych wzdłuż brzegu rzeki zostało już 2 tys. worków.
Dziś od 9 rano w Smogolicach działali strażacy z OSP Żarowo, OSP Sowno i OSP Grzędzice. W poprzednich dniach była tam także OSP Barzkowice i OSP Pęzino. Zostali zadysponowani przez władze gminy Stargard do zabezpieczenia przeciwpowodziowym wałem rzeki Iny, która niebezpiecznie wystąpiła z brzegów. Poziom wody jest bardzo wysoki, mieszkańcy Smogolic szacują, że podniósł się już do około 3 metrów.
Podnosi się poziom wody w Inie na terenie miasta Stargard. Najtrudniejsza sytuacja pod tym względem jest obecnie w Goleniowie, przez który także przepływa rzeka Ina.
Wodny żywioł powoduje straty. W Smogolicach pod Stargardem zalane jest ogrodzenie jednej z posesji, bramki, stojące na zewnątrz oświetleniowe lampy, podziemna pompa. Zalane są pola uprawne. Zalaniem póki co nie jest zagrożony dom, ale dojazdowa droga tak. Niestety, w prognozie pogody na najbliższe dni wciąż jest deszcz. Teren wokół domu jest już bardzo rozmoknięty. Psy są zestresowane, bo nie mogą wychodzić z domu na zewnątrz.
Tak tragicznej sytuacji na tym terenie nie było od 2011 roku.
– Brak odpowiedniej regulacji koryta rzeki, zaśmiecone dno, zalegające w wodzie powalone drzewa – mieszkańcy wymieniają przyczyny wylewania wody z rzeki Iny. – Czyli zaniedbania zarządców – Wód Polskich i gminy Stargard.
Około pół metra nad powierzchnią Iny mieszkańcy posesji wykopali staw. Hałda pochodzącego z wykopu piachu służy teraz do napełniania worków służących do budowy wału.
– Napełnionych zostało już 2000 worków, z czego 500 dała gmina, a resztę kupujemy sami, szukając ich w kolejnych sklepach – słyszymy dziś na miejscu akcji budowy wału, w której mieszkańców wspierają strażacy ochotnicy. Dziś była to OSP Żarowo, Sowno i Grzędzice. Wczoraj także OSP Barzkowice i Pęzino.
TUTAJ zobacz nasz filmik ze Smogolic.
I strażacy, i mieszkańcy, komentują, że na miejsce przyjeżdżają i obecne władze gminy Stargard, i kandydaci w nadchodzących wyborach samorządowych…
Potrzebne jest podjęcie konkretnych działań, by występująca z brzegów rzeka nie spowodowała jeszcze większych strat!
– Pomogłoby wypompowanie wody ze stawu, woda z Iny miałaby gdzie się zbierać – uważa mieszkanka Smogolic.