Anna Piaszczyńska
Anna Piaszczyńska z wykształcenia jest architektką wnętrz i graficzką, fot. Emilia Chanczewska

Inspiruje mnie życie i moja rodzina. Jeden Rysunek Dziennie Anny Piaszczyńskiej na wystawie w SCK

Wybierasz się do stargardzkiego kina, a może po prostu będziesz w okolicy Stargardzkiego Centrum Kultury? Przez cały marzec warto zajrzeć do holu znajdującego się nad kinową kasą! Otwarta tam została właśnie wystawa „Jeden Rysunek Dziennie” Anny Piaszczyńskiej, graficzki mieszkającej (znów!) w Stargardzie.

Przepięknym wykonaniem kultowej „Szyby” z musicalu Metro oraz coveru sanah „Do * w sztambuch” (A. Mickiewicza) rozpoczął się piątkowy wernisaż w Galerii 108 Hol Stargardzkiego Centrum Kultury. Uczestników otwarcia wystawy zachwyciła stargardzka wokalistka Paulina Pryciak, stypendystka prezydenta miasta Rafała Zająca.

Wszystkim też bardzo spodobały się prace, które zawisły wokół na ścianach holu na I piętrze SCK. Ich autorką jest Anna Piaszczyńska, graficzka i ilustratorka, która pochodzi z Poznania, ale los sprawił, że znów jest stargardzianką. Od 10 już lat prowadzi rysunkowego bloga na Facebooku, Jeden Rysunek Dziennie.

Na charakterystycznych dla siebie rysunkach z dialogami opowiada codzienne życie swojej rodziny. Z humorem, dystansem, dużą wnikliwością i szczerze do bólu. Rysunki bawią, wzruszają i dają do myślenia.

A najbliższa rodzina Anny to mąż Maciej, córka Marysia, synowie Antoś i Staś oraz suczka Łąka. Od niedawna znów są stargardzianami, wcześniej mieszkali w rodzinnym dla Anny Poznaniu, w wielkiej Warszawie i dalekiej Sosnówce pod białoruską granicą.

– Życie potoczyło się tak, że znów jesteśmy w Stargardzie, gdzie wszystko się zaczęło, nasze życie zatoczyło krąg – mówiła dziś na wernisażu Anna Piaszczyńska. – Dlatego ta wystawa jest dla mnie bardzo ważna. Najważniejsze dla mnie rysunki to te, na których jest mój mąż, bo bez niego by tu mnie nie było. Oraz te, na których pokazuję jak to jest być mamą. Jak bardzo można kochać swoje dzieci i jak bywa czasem trudno.

Jak wyznała już w kuluarach Anna Piaszczyńska, jej dzieci nie mają litości, jeńców nie biorą – mówią wszystko tak, jak jest. Anna na rysunkach przytacza ich szczere słowa, co czasem wywołuje dyskusje wśród internautów, m.in. tych w typie „madek z bombelkami”.

Inspiruje mnie życie, moja rodzina. Lubię się pośmiać z siebie.

Anna Piaszczyńska, autorka prac

Jeden Rysunek Dziennie na razie ma przerwę. Anna obecnie ma sporo obowiązków rodzinnych, pracuje też zawodowo w Szczecinie, gdzie zajmuje się grafiką oraz social mediami.

Ma na koncie książki „Mańka, Monia i zgubiony tata” oraz „Antek i powrót z Krakowa”.

Wystawę Anny Piaszczyńskiej, którą otworzyła dyrektor Stargardzkiego Centrum Kultury Joanna Tomczak, oglądać można przez cały marzec. Wstęp do Galerii 108 Hol jest wolny. Komisarzem wystawy jest Piotr Kosmal z SCK.