Ludzie zrobili śmietnisko na obrzeżach Stargardu
Niektórzy mieszkańcy znaleźli sobie miejsce do pozbywania się różnego rodzaju odpadów. Przy bocznej drodze na obrzeżach Stargardu coraz więcej jest walających się śmieci.
Niektórzy mieszkańcy znaleźli sobie miejsce do pozbywania się różnego rodzaju odpadów. Przy bocznej drodze na obrzeżach Stargardu coraz więcej jest walających się śmieci.
Miasto Stargard doprowadziło do usunięcia z terenów miejskich 36 pojemników na odzież, które, co podkreślają miejscy urzędnicy, stały tam nielegalnie.
W stargardzkim śródmieściu bezdomni urządzili sobie koczowisko zaśmiecając teren wokół. Widok był odstraszający. Skuteczna okazała się interwencja strażników miejskich.
Internauta określający się jako „wkurzony wędkarz, dbający na co dzień o to jezioro”, pokazuje na zdjęciach ile śmieci ludzie zostawiają nad jeziorem pod Stargardem.
W Stargardzie dużym problemem są śmieci. Straż miejska na wiosnę przykręca śrubę właścicielom miejsc, które nie są odpowiednio sprzątane.
W centrum Stargardu, na terenie przy dworcu kolejowym i wiadukcie, od dawna panuje bałagan. Są chętni do śmiecenia, nie ma chętnych do sprzątania.